Każdy właściciel kota wie, jak denerwujące są kocie włosy w jedzeniu, na czarnych spodniach, ewentualnie świeżo wypranej bluzce z aksamitu. Nie każdy za to zdaje sobie sprawę jak można kreatywnie wykorzystać pałętające się po kątach kłęby sierści. Oto kilka sposobów jak konstruktywnie zagospodarować kocie i psie włosy.
Wyroby z filcu
Kocie włosy się filcują. Da się z nich zbić trwałe kawałki materiału, z których można wyczarować naprawdę cuda, na przykład kuleczki z sierści wkomponować w kolczyk – na przykład takie, jak produkuje Flora Davis.
Biżuteria
Pani Flora Davies zrobiła z tego już nie tylko swoje hobby, ale prawdziwy biznes. Kolczyki, naszyjniki z dodatkiem naturalnego futerka, są oryginalne, ładne i… ekologiczne. Chociaż robione z prawdziwego futra!
Zabawki dla kota
Będziecie zaskoczeni jak łatwo zrobić kulkę z kociej sierści jeśli ma się kota długowłosego. A jeszcze bardziej kiedy zobaczycie, jak chętnie kot bawi się taką filcową kuleczką. Może to własny zapach, a może po prostu zwykła magia. Kto chce spróbować?
Gadżety robione na drutach
Skoro można filcować, to można też uprząść włóczkę, a potem zrobić z niej co się chce. Jeśli komuś brakuje cierpliwości albo zdolności – może przesłać sierść kota do firmy VIP Fibers, która zrobi wszystko za nas i przyśle nam już gotowy produkt.
Materiał na gniazda dla ptaków
Kocie włosy są przez ptaki chętnie używane jako materiał do budowy gniazd. Są miękkie i ciepłe. Niektórzy uważają, że to trochę okropne dla ptaków takie ‘sypianie z wrogiem’, ale ptaki mają średni węch i nie wiedzą, że to koci włos. Nie wiadomo tylko co sąsiedzi powiedzą, kiedy zaczniemy obwieszać drzewa kłaczkami futerka.
Badania laboratoryjne
Są na świecie laboratoria, które skupują kocią sierść w dużych ilościach, aby z niej tworzyć odczynniki do testów alergicznych dla ludzi. Jeśli natraficie na taki ośrodek w swojej okolicy może się okazać, że liniejący mocno kociak to nie tylko futerkowy problem, a jego włosy mogą się przydać. I nam, i lekarzom.