Lubisz sztukę, która przypomina dzieciństwo, a do tego jest przyjazna środowisku? Prace Roberta Bradforda mogą przypaść ci do gustu. Plastikowe zabawki piętrzą się w każdym prawie dziecięcym domu. Okazuje się, że można je zagospodarować kiedy już się znudzą. Jak? Tworząc psie rzeźby!
Drugie życie zabawki.
Robert Bradford urodził się w Londynie, później przeniósł się do Kent, gdzie z powodzeniem studiował sztukę. Swoje rzeźby tworzy z ciekawych materiałów: zabawkowch telefonów, szczotek do włosów, lalek Barbie, magnesów z literkami, pluszaków, figurek Power Rangers, plastikowych pistoletów. Czasem również ze spinaczy do bielizny, szczotek do czyszczenia albo części od Pegasusa. Największe wrażenie robią psy, lojalnie patrzące swoimi oczami z reflektorów albo literek. Patrząc z daleka można nie zdawać sobie sprawy z tego jak ściśle upakowane są części – niektóre rzeźby składają się nawet z 3000 zabawek!
Barwne pozy
Rzeźby wyglądają na bardzo proste do zrobienia, ale Bradford zapewnia, ze te konstrukcje są dużo bardziej skomplikowane niż się to na pozór wydaje. Artysta zainteresował się plastikowymi zabawkami w kontekście materiału do pracy kilka lat temu, ale dopóki nie wpadł na pomysł, żeby części ze sobą po prostu skręcać na śrubki – poniósł kilka porażek. Aktualnie dokręca części do drewnianego szkieletu, co zapewnia odpowiednią trwałość rzeźb. O swoim pomyśle mówi:
Od dłuższego czasu wolałem używać materiałów, które nie są nijakie, ale mają historię pewnego zwietrzenia czy zużycia. Zabawki interesują mnie same w sobie, jako mini – rzeźby nieznanych, niedocenionych artystów
Bradforda zaintrygowała różnorodność kolorów, kształtów i form zabawek, które postrzega jako historię kaprysów i mody, które przechodzą przez media i świadomość ludzi – będąc krótkotrwale znaczące, a potem zapominane. Umieszczając kolory i kształty w nowym kontekście artysta daje zabawkom drugie życie, szansę wzięcia udziału w czymś większym i chroni od zapomnienia.
Z recyklingu powstają nie tylko psy – jedna z rzeźb przedstawia np. anioła. Pierwszym psem była rzeźba owczarka alzackiego, potem pojawiły się inne rasy, a potem prośby właścicieli, aby zbudował podobizny ich pupili.