Coś dla lubiących ciepłe, letnie wieczory na ganku, książkę, bujany fotel i psy. Oto hybrydowy mebel, który dzieli się z psem, bez obawy, że komuś będzie ciasno czy niewygodnie.
Autor projektu: Paul Kwekton
Buda+fotel=…?
Jak widać pomysł przyszedł z prostego połączenia dwóch przedmiotów, ale to dzięki niepowtarzalnemu wzorowi jest tak piękny.
Można się równocześnie bujać razem z pupilem (nie wiem tylko czy wszystkie psy lubią bujanie, albo można się bujać jak psa nie ma, a jak jest, tylko wygodnie sobie siedzieć). W każdym razie – luksusowe siedzisko.
Na powyższym zdjęciu widać, że prawa i lewa strona fotela różnią się od siebie. Jest to oczywiście efekt zamierzony.
Z jednej strony wejście do ‚budy’ jest przestronne, z drugiej pozostawiono tylko okienko, przez które pies może wystawić głowę.